Wywiad nagraliśmy 8 lutego – w trakcie rozmowy obaj nie wiedzieliśmy o smutnych informacjach dotyczących Mateusza Murańskiego. Nasza dyskusja w żadnym stopniu nie odnosi się do tej sytuacji. Rozmowę wrzucam dopiero teraz (tak samo jak w przypadku Amadeusza Ferrariego, którego nagrałem parę godzin później), aby w tamtym okresie nie poświęcać uwagi na mało istotne sprawy w obliczu tak poważnej i trudnej sytuacji.
Pozdrawiam!
Mateusz Kaniowski
Komentarze
Ładowanie…