Najman znów przegrywa. Zakończy karierę?

Szymon „Taxi Złotówa” pokonał Marcina Najmana. Podobno była to ostatnia pożegnalna walka El Testosterona.

Wszyscy jednak wiemy, że to nie będzie koniec kariery.

Najman był niezadowolony z przebiegu walki z Kasjuszem Życińskim. Dlatego też postanowił zakończyć przygodę ze sportami walki na własnych warunkach. Najman zorganizował własną galę i wystąpił w niej, w walce wieczoru.

Kursy bukmacherskie nie wskazywały jednoznacznie zwycięzcy. Delikatnie jednak wskazywały Złotówę jako zwycięzcę.

Początkowo w walce, Najman ostro ruszył do przodu. Nie było to zaskoczeniem. Chciał zakończyć walkę jednym złotym strzałem. Ruchliwy Złotówa skutecznie unikał ciosów rywala. Niebezpiecznie dla Września zrobiło się pod koniec pierwszej rundy, upadł wtedy podczas obalenia. Szybko jednak wyszedł z opresji i nastąpił gong.

Koniec walki miał miejsce w drugiej rundzie. Silny cios pod siatką zdecydował o tym, że Najman przegrał. Nie był to jednak cios po, którym to osunął się on na deski. Gdyby walczyli w którejkolwiek organizacji MMA, taki cios nie był by podstawą do przerwania walki.

Czekamy tylko, aż Najman zapowie kolejną galę i swoją walkę.